Zasilanie jest bardzo ważnym elementem naszych projektów z użyciem SBC (Small Board Computers). Zbyt mała wydajność prądowa, niestabilność i brak filtracji – często prowadzą do przypadkowych resetów, braku odczytu z czujników lub po prostu do niestabilnego zachowania. Aby temu zaradzić – zajmiemy się adaptacją zasilacza z konsoli Microsoft – XBOX 360.
UWAGA: będziemy pracować z dużymi prądami i wysokim napięciem, co wymaga podstaw wiedzy z zakresu elektrotechniki. Autor nie ponosi odpowiedzialności za wypadki – wszystko co robisz – robisz na własną odpowiedzialność.
Dlaczego zasilacz od XBOX 360? Ponieważ ma wiele zalet:
Prace rozpoczynamy od ucięcia wtyczki prowadzącej do portu zasilającego w XBOX 360:
Widzimy trzy czarne przewody, trzy zółte przewody – które nas najbardziej interesują – żółte to 12V a czarne to GND. Ponadto niebieski i czerowny (+5V), którymi zajmiemy się najpierw.
Zasialacz XBOX posiada zabezpieczenie – dopóki na linii czerwonej nie ma odbiornika – nie będzie działał – sygnalizuje to po podłączeniu zassilania 230V – na pomarańczowo:
Przewody czerwony i niebiestki to zasilanie 5V/1A, ale nie będziemy go wykorzystywać – należy je zewrzeć ze sobą. Alternatywnie można podłączyć dowolne urządzenie, które będzie na przykład dodatkowo do LED sygnalizowało działanie urządzenia. Zwieramy i lutujemy:
Następnie izolujemy to połączenie – np: termokurczem:
Lutujemy razem trzy czarne kable oraz – także razem ze sobą tzy zółte. W rezultacie otrzymamy dwa pojedyczne kable – żółty i czarny. Jednocześnie podobnie postępujemy z kablami do urządzeń: 12V:
Lutujemy je także a następnie łączymy w puszce złączką elektryczną. UWAGA: kable 12V mają rozróżnienie polaryzacji – białe pasy na czarnym kablu to „+” a całkiem czarne to „-„. Łączymy więc czarny kabel z zasilacza XBOX z kablem czarnym 12V a zółty z biało-czarnym 12V:
Teraz przystępujemy do testów – sprawdzamy multimeterm czy nie ma zwarcia pomiędzy kablami (test „diody”) i włączamy zasilacz. Jeśli LED świeci się na zielono – weryfikujemy czy podłączone kable 12V mają odpowiednią polaryzację – „+” w środku, „-” na zewnątrz. Następnie podłączamy nasza przetwornicę – tutaj używam wersji z pomiarem napięcia na wejściu i wyjściu:
Mamy 12,1V a więc prawie idealnie. Ustawiamy napięcie wyjściowe i mierzymy je woltomierzem. Jeśli wynosi 5V – podłączamy nasze SBC:
Identyczny system zasila u mnie sprzęt sieciowy, różne SBC, wentylatory włączane w lecie i oświetlenie „serwerowni” od ponad roku.
To wszystko!
AKTUALIZACJA: 2024-02-28 - Zasilacz pracuje od 2017 roku bez problemów.